Polecam artykuł o działaniu leków nasennych – fragment książki prof. Matthew Walker’a. Książka pt. „Dlaczego śpimy. Odkrywanie potęgi snu i marzeń sennych.” kilka dni temu wreszcie ukazała się w polskim tłumaczeniu!
W artykule (link poniżej) znajdziecie Państwo rzetelną porcję wiedzy o niewielkich korzyściach i ogromnym ryzyku związanym z przyjmowaniem „pastyleczki” na sen. Niestety leki nasenne nie poprawiają snu, nie wyleczą nas z bezsenności a mogą spowodować uzależnienie, szereg skutków ubocznych i powikłań. I nie chodzi tylko o gorszą pamięć. Istnieją alarmujące dane o zwiększonym ryzyku zachorowania na raka oraz o większej śmiertelności u osób przyjmujących leki nasenne. Osoby stosujące leki nasenne miały 5,3 razy większe ryzyko śmierci, a osoby przyjmujące te leki sporadycznie – aż 3,6 razy większe ryzyko zgonu w porównaniu z osobami nie stosującymi leków nasennych.
Leki opisane w artykule (za wyjątkiem eszopiklonu i suvorexantu) są popularne w Polsce i dostępne pod innymi nazwami handlowymi.
Niestety nadal wiele osób stosuje te leki przewlekle i nawet nie szuka innych sposobów poradzenia sobie z bezsennością. Tabletka nasenna jest najłatwiejszym ale niestety najbardziej szkodliwym sposobem na sen.